imprezy:

II Otwarte Mistrzostwa Ursynowa w Pływaniu MASTERS

16.10.2010

tekst: Adam (smoku)
zdjęcia: Adam Krzesak
Obiecałem, więc krótka relacja, z tego co działo się na Hirszfelda dziś:

Na początek chciałbym pochwalić organizatora, za bardzo sprawne przygotowanie zawodów i trzymanie się harmonogramu - żadnych opóźnień, kolejne serie startowały w krótkich odstępach...

Zaczynając jednak od początku - godz. 9:30 to ostatni moment na zapisy, trochę nerwów przysporzyła nam Ania, która chciała nam podnieść trochę adrenalinę przed startem i przyszła po 10tej :].

Zawody otworzył 80 ? -letni 2-krotny mistrz świata Mastersów Lucjan Prządo, który wykręcił ok. 40 kilka sekund na 50 metrów dowolnym Cool ...

Przegląd możliwych konkurencji, wyróżniłem te, w których startował IM2010:
100 m zmiennym
50 m dowolonym
50 m klasycznym

50 m grzbietowym
50 m motylkowym
200 m klasycznym
400 m dowolnym
100 m dowolnym
sztafety (4 x 50 m , zespoły 2 + 2)


Ciężko mi opisać cokolwiek za resztę zespołu, ale z tego co widziałem, życiówki padały jedna za drugą, ustanowione zostały nowe rekordy, a wykręcone czasy były o eony lepsze od deklarowanych.
Jeśli chodzi o mnie, to zadowolony jestem ze zmiennego (pomimo nie najlepszej jednej zmiany, udało mi się po dramatycznej walce :> wyprzedzić na ostatniej długości konkurenta w kategorii wiekowej) oraz 100 m dowolnym, gdzie zrobiłem całkiem przyzwoity czas 1:03:cośtam. Motyla nie skomentuję, bo wstyd...
A, no i oczywiście w tym miejscu trzeba wyróżnić naszą sztafetę, która zajęła zaszczytne 2-gie miejsce, ulegając nieznacznie tylko gospodarzom turnieju, którzy jak wiadomo mieli z górki, szybszą wodę i ogólnie nas na pewno oszukali Wink Nie muszę chyba dodawać, że i w tej konkurencji czasy rzeczywiste deklasowały te deklarowane (co zresztą obrazuje ogólny wynik sztafety). Nie dysponuję poszczególnymi wynikami, ja podobno zrobiłem coś ponad 26 sekund.
Adam obiecał, że wrzuci więcej zdjęć niedługo, no i powinny się pojawić wyniki, więc będzie pełny obraz sytuacji.

Chyba tyle na temat zawodów z mojej strony, podziękowania dla organizatora za kubek z dziurką na załączoną łyżeczkę (Very Happy) I gdyby czytał przypadkiem, to jeszcze taka uwaga, że dla zwycięzców oprócz medali dyplomy jednak byłyby dobrym pomysłem, bo tak tylko zwycięzcy drugiego i trzeciego miejsca mogą mieć na ścianie swoje wyniki...
zdjęcia z galerii IM2010 od Adama Krzesaka
wyniki zawodów
i jeszcze notka prasowa w ŻW z tych zawodów